Czy boisz się… ruchu? Mówimy o KINEZJOFOBII.

Czy boisz się… ruchu? Mówimy o KINEZJOFOBII.

Czym jest kinezjofobia?

Kinezjofobia to nie lenistwo ani „wymyślanie”. To irracjonalny, ale bardzo realny lęk przed wykonaniem ruchu ze strachu przed bólem lub ponownym urazem. To Twój mózg, który po urazie wpadł w tryb super-ostrożności i krzyczy: „STÓJ! Ruch = Niebezpieczeństwo!”

Dlaczego to taki DUŻY problem właśnie teraz?

Żyjemy w czasach, gdzie wiele osób zmaga się z długotrwałym bólem pleców, szyi czy stawów. Każda próba ruchu, która kończy się bólem, utrwala strach i prowadzi do unikania aktywności.

Często po urazie brakuje nam jasnej ścieżki rehabilitacji. Pojawia się chaos informacyjny („a Internet mówił, że nie wolno!”), który potęguje lęk i niepewność.

Błędne koło, które się nakręca:

URAŻ/BÓL ➡️ LĘK przed ruchem ➡️ UNIKANIE aktywności ➡️ OSŁABIENIE mięśni ➡️ WIĘKSZY BÓL przy ruchu ➡️ POTWIERDZENIE LĘKU („Wiedziałem!”)

Im mniej się ruszasz, tym ciało staje się słabsze, a ból przy jakimkolwiek wysiłku – większy. To fizjologiczna pułapka!

Jak możesz sobie pomóc?

Zrozumienie, że ruch (w odpowiedniej formie) to lek, a nie wróg, to podstawa.

Pokonywanie lęku to proces. Zaufaj fizjoterapeucie, który poprowadzi Cię przez bezpieczne, stopniowe obciążanie.

W naszym gabinecie rozumiemy ten lęk. Nie zmusimy Cię do niczego na siłę. Naszym celem jest wspólnie odbudować zaufanie do Twojego ciała i bezpiecznie wrócić do aktywności. ❤️

Autor artykułu:

Mateusz Szczęśniak

Mateusz Szczęśniak

fizjoterapeuta